Okna dachowe zimą. Jak należy o nie dbać w tym trudnym dla nich okresie?

O ile zima może okazać się trudna dla zwykłych okien, łatwo wyobrazić sobie, jak poważnym jest wyzwaniem dla okien dachowych. Mróz, śnieg, roztopy, wszystko to skutkuje intensywnym parowaniem, a nieraz i zamarzaniem szyby. Często może też prowadzić do mniejszej przepuszczalności światła słonecznego i zaciemnienia poddasza. Czy można jakoś temu przeciwdziałać? Jak dbać o okna dachowe zimą, by te odwdzięczyły nam się długą i bezproblemową eksploatacją?

Najważniejszy jest prawidłowy montaż okien dachowych

Kluczem do tego, aby Wasze okna dachowe każdej kolejnej zimy nie sprawiały żadnych kłopotów, jest ich prawidłowy montaż. A przez taki należy rozumieć tzw. ciepły montaż, uwzględniający następujące elementy:

• mocowanie okna w ramach lub kołnierzach termoizolacyjnych,
• wypełnienie przestrzeni wokół okien dobrej jakości materiałem izolacyjnym (niektórzy w tym celu używają specjalnie przygotowanej i zaimpregnowanej naturalnej owczej wełny),
• ułożenie wokół okien kołnierzy uszczelniających (kołnierze takie od swojej zewnętrznej strony są wiatroszczelne, a od wewnętrznej posiadają właściwości paroizolacyjne.

Jeśli chcielibyście się dowiedzieć więcej o warunkach ciepłego montażu okien elewacyjnych, koniecznie sprawdźcie nasz poradnik „Ciepły montaż okien. Czym jest, na czym polega i w jaki sposób można dzięki niemu zdobyć rządowe dofinansowanie?”

Prawidłowy, czyli tzw. ciepły montaż, jest niezwykle ważny, ponieważ to od niego zależy, jak okno będzie się sprawować zimą, czy tworzyć się będą dokuczliwe mostki termiczne i czy może dochodzić do zamarzania szyby. Jednak musicie również pamiętać przy tej okazji o czymś, co fachowcy nazywają głębokością montażu okna dachowego. Jej znaczenie szczególnie dobrze widać właśnie zimą. Dlaczego?

Im „wyższy” montaż okna dachowego, tym bardziej będzie ono wystawać ponad połać dachu. Zimą, przy opadach śniegu, decyduje to często o tym, czy szyba okna zostanie zasłonięta przez zalegający na dachu śnieg, czy też nie. Ogólną zasadą jest, że w rejonach o częstych i obfitych opadach śniegu okna dachowe montuje się dość „wysoko”, dzięki czemu niewielka warstwa białego puchu nie stanowi żadnego problemu. Problem zaczyna się dopiero przy grubszej pokrywie śniegowej.

Wszystkie okna dachowe wymagają odpowiedniej wentylacji

Jeśli nie chcecie mieć zimą wiecznie zaparowanych okien dachowych, musicie koniecznie pamiętać o prawidłowej wentylacji poddasza. Jest to najprostszy i jednocześnie najskuteczniejszy sposób na to, aby zjawisku temu zapobiec. Wystarczy chwilowe otwarcie okien, aby stare, zawilgocone powietrze opuściło poddasze, a jego miejsce zajęło powietrze świeże i suche. Pamiętajcie, że para wodna niesiona przez ciepłe powietrze unosi się ku górze i bardzo chętnie osiada na powierzchniach w rodzaju szyb okien połaciowych. Tam, po schłodzeniu (a zimą zawsze do tego dochodzi), skrapla się i zaczyna ściekać. Nocą, przy niskich temperaturach i niewłaściwie zaizolowanych oknach lub braku ogrzewania, lubi też zamarzać.

W nowoczesnym budownictwie o osuszanie powietrza dba wentylacja w obiegiem wymuszonym, a często i z rekuperacją. Mając tego typu system w swoim domu, nie musicie przejmować się dodatkowym wietrzeniem poddasza.

Ogrzewanie okien dachowych sposobem na parowanie i zalegający na nich śnieg

Innym, ciekawym sposobem zapobiegającym parowaniu okien dachowych zimą, a jednocześnie ułatwiającym prawidłowe dbanie o ich stan, jest ogrzewanie. Niektórych z Was może to zaskoczyć, ale ogrzewanie pełni istotną rolę w eksploatacji okien połaciowych. Wynika to z prostych praw fizyki:

• ciepłe, osuszone przez grzejnik powietrze unosi się do góry, w kierunku okien dachowych,
• opływając okna, osusza gromadzącą się na nich wilgoć i zapobiega zjawisku kondensacji pary (osadzania się i skraplania pary na szybach),
• ciepłe powietrze z ogrzewania chroni też okna przed zamarzaniem, a w określonych przypadkach potrafi nawet roztopić warstewkę śniegu zasłaniającą okno.

Właśnie z uwagi na to wszystko fachowcy zalecają, aby tradycyjne grzejniki ustawiać pod oknami dachowymi i nie przesłaniać ich parapetami lub innymi przesłonami, mogącymi wstrzymać ruch powietrza w górę. Czasem stosuje się nawet tzw. szybę grzewczą, która ma za zadanie zapobiec gromadzeniu się śniegu na oknach, jednak przy nowoczesnych, doskonale zaizolowanych oknach dachowych, jakie znajdziecie w naszej ofercie, rozwiązanie to traci sens. Okna są na tyle dobrze zaizolowane, że nawet ciepło emitowane przez taką szybę nie jest w stanie przebić się na zewnątrz. Wadą tak doskonałej szczelności naszych okien jest to, że zgromadzony na szybie śnieg trzeba usuwać ręcznie.W zamian za to otrzymujecie jednak wysoką szczelność i energooszczędność, pozwalającą osiągnąć wyjątkowym komfort cieplny na każdym poddaszu, przy niewielkich wydatkach na ogrzewanie.